czwartek, 5 stycznia 2012

10 kryzysowych podróży - część 1/2

Jeśli Twoja firma przygotowuje się do opracowania planu zarządzania kryzysem i komunikacją kryzysową, wyobraź sobie, że jesteś podróżnikiem przed daleką wyprawą.

Czujesz dreszczyk emocji, bo wiesz, że przed Tobą ekscytujące doświadczenia, odwiedziny dziwnych miejsc, spotkania z nietypowymi ludzi i – co tu ukrywać – także przygody i kłopoty.

Niektóre błędy da się szybko naprawić, inne mogą wywołać poważne konsekwencje. Stąd oczywiste pytanie: "Jak uniknąć kosztownych pomyłek w planach kryzysowych?"

Oto 10 najczęściej popełnianych błędów w zarządzaniu kryzysowym:

1. Brak zasad i procedur zarządzania kryzysem i komunikacją kryzysową

Niektóre firmy przystępują do zarządzania kryzysem całkowicie bezbronne – jest kryzys, więc musimy COŚ z tym zrobić. Nie wolno stawiać wozu przed koniem, szczególnie kiedy jedziemy pod górkę.

Plan zarządzania kryzysem przygotowany i przetestowany przed pierwszym kryzysem, dopasowany do potrzeb firmy skraca czas uporania się z problemem, obniża koszty i wzmacnia firmę.

2. Brak wsparcia kierownictwa

Czy Krzysztof Kolumb wyruszyłby w podróż dookoła świata bez pomocy królowej Izabeli i króla Ferdynanda? Zachęta i finansowe wsparcie hiszpańskiej monarchii były podwaliną odkryć morskich ekspedycji. To samo dotyczy zarządzania kryzysem. Bez poparcia zarządu niemożliwe jest przygotowanie skutecznej strategii kryzysowej.

3. Niejasna misja

Udana wyprawa musi mieć określony cel usprawiedliwiający podjęte ryzyko. Także każdy program zarządzania kryzysem musi mieć swój cel – społeczny, ekonomiczny i polityczny.

Niektóre firmy korzystają z planów kryzysowych, które pomijają ich strategiczne cele. Takie podejście utrudnia lub nawet uniemożliwia osiągnięcie zadowalających wyników.

4. Brak mapy

Dzisiaj większość kierowców korzysta w nieznanym terenie z elektronicznych nawigacji. Kilka lat temu każdy miał w samochodzie mapę. Wcześniej popularne były kompasy. Dzięki tym urządzeniom możemy dotrzeć do wybranych celów. Niestety, niektóre firmy przystępują do zarządzania kryzysem bez mapy drogowej, która pokaże gdzie się znajdują, jaką przebyły drogę i co je jeszcze czeka.

5. Gdzie jest kapitan?

Każdy statek potrzebuje doświadczonego kapitana. Niektóre firmy zapominają albo nie wiedzą jak wybrać osobę, która poprowadzi je bezpiecznie przez sztormy i pokaże jak omijać mielizny – to nie zawsze będzie szef firmy.

To, że ktoś ma doświadczenie w usuwaniu technicznych awarii lub wie wszystko o komputerowych wirusach, nie daje mu certyfikatu eksperta zarządzania kryzysem.

Zarządzania kryzysem i komunikacją kryzysową trzeba się nauczyć jak uczy się dowodzenia statkiem kosmicznym (tak, czasem są chwile w kryzysie kiedy zapominasz o grawitacji).

W drugiej części pięć kolejnych błędów w kryzysowych wojażach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kontakt

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *