"Potrzebujemy szkolenia medialnego. Teraz, zaraz, natychmiast..."
Zbyt często zdarza się, że firmy decydują się na szkolenie medialne dopiero po wybuchu kryzysu. Oczywiście lepiej późno niż wcale, ale szkolenie medialne przeprowadzone w ostatniej chwili nie może być traktowane jako cudowny środek, który ocali reputację firmy w tarapatach.
Teza, że szkolenie medialne potrzebne jest tylko w sytuacji kryzysowej jest błędna i szkodliwa. Bierze się prawdopodobnie z przekonania, że wszystkie kontakty z mediami wiążą się z mniejszymi lub większymi kłopotami.
To nieprawda.
Jeżeli przyjrzymy się temu, co media mówią o firmach, w większości są to informacje pozytywne lub neutralne. Przygotowanie się na czarne scenariusze jest na pewno rozważnym posunięciem, ale jeszcze lepszym jest zadbanie o dobrą komunikację we wszystkich okolicznościach. Inteligentne firmy tak właśnie postępują.
Dzięki szkoleniu medialnemu będziesz wiedzieć:
1. jak budować i przekazywać kluczowe komunikaty tak, żeby były zrozumiałe i zapamiętane,
2. jak radzić sobie z zaskakującymi telefonami od dziennikarzy,
3. jak odpowiadać na podchwytliwe i agresywne pytania reporterów,
4. jak kontrolować mowę ciała,
5. jak radzić sobie ze stresem,
6. jak komunikować się z mediami i opinią publiczną w sytuacji kryzysowej,
7. jak prowadzić aktywną politykę medialną.
Szkolenie medialne jest podstawowym elementem planu komunikacji z mediami. Sukces tego planu zależy od tego jak dobrze rzecznik prasowy potrafi przekazać kluczowe komunikaty. A konkurencja jest ogromna.
Media wybierają tych rzeczników, którzy lepiej rozumieją ich potrzeby, są stale do ich dyspozycji i zawsze mają coś ciekawego i konkretnego do powiedzenia.