czwartek, 14 stycznia 2016

PR, kłamstwo i oszustwo

Pinokio z bajki Collodiego przeżył wiele nieprzyjemnych przygód zanim poznał różnice między oszustwem, kłamstwem i prawdą.

Ukrywanie niewygodnych faktów w celu pokazania siebie w korzystnym świetle to nie to samo co prezentowanie faktów dla uzyskania najlepszego wrażenia.

Rzecznik prasowy musi znać te niuanse jeśli nie chce wpaść w tarapaty w komunikacji z mediami i opinią publiczną – nie zawsze z własnej winy.

Oszustwo i kłamstwo

Oszustwo polega na przekazywaniu informacji tak, żeby zrozumieć je sprzecznie z faktami. W oszustwie najważniejsze jest wrażenie. Możemy na przykład powiedzieć coś prawdziwego tak, że ludzie w to nie uwierzą.

Istotą kłamstwa jest natomiast to, że świadomie wprowadzamy kogoś w błąd – podajemy fałszywe fakty wiedząc, że są fałszywe.

Innymi słowy, żeby skłamać, trzeba coś powiedzieć. Nie można kłamać pomijając pewne fakty. Pomijanie faktów prowadzące do wywołania fałszywego wrażenia jest oszustwem.

Ale w komunikacji z mediami nie trzeba podawać wszystkich faktów, żeby wywołać prawdziwe wrażenie – wystarczy przekazać tylko te najważniejsze.

Prawda i perswazja

Dziennikarze chętnie wrzucają kłamstwo i oszustwo do jednego worka. Podobnie w PR – nie wszyscy dostrzegają różnicę. Celowe lub nieświadomie wprowadzanie ludzi w błąd? Jaka różnica?

W PR – tak jak to rozumiem – nie ma miejsca na kłamstwo i oszustwo. Jest natomiast miejsce na prawdę i perswazję.

W PR przedstawiamy prawdę (czyli fakty) w sposób pokazujący naszego klienta (osobę lub firmę) w jak najlepszym świetle. Takie nasze prawo i tego oczekuje klient.

Każdy kto pisał CV lub brał udział w rozmowie o pracę robił na pewno to samo. Czy wtedy kłamał lub oszukiwał? Nie. Chciał zrobić najlepsze wrażenie.

W PR pomniejszamy wagę negatywnych faktów i uwypuklamy pozytywne strony. Celem jest jak najlepsze przedstawienie naszego klienta przez skupienie uwagi na pozytywach.

Prawdziwe i fałszywe wrażenie

Różnica pomiędzy PR i kłamstwem jest taka jak między prawdziwym i fałszywym wrażeniem. A to wynika z doboru faktów oraz czasu, miejsca i sposobu ich prezentacji.

Innymi słowy, jeśli media i opinia publiczna otrzymują wyłącznie prawdziwe informacje wywołujące wrażenie zgodne z obiektywną rzeczywistością, nie ma podstaw do zarzutów o kłamstwo, oszustwo lub manipulację.

Jeżeli firma przekazuje mediom nieprawdziwe informacje i wszyscy w firmie to wiedzą, mamy do czynienia z ewidentnym kłamstwem.

Jeżeli jednak informacje są prawdziwe, ale wywołują fałszywe lub częściowo nieprawdziwe wrażenie, trzeba się zastanowić dlaczego tak się dzieje. Bez głębszej refleksji i trafnej korekty można wpaść w duże tarapaty.

Jedynym sposobem obrony przed oszustwem, kłamstwem i manipulacją jest zadawanie pytań. Stąd potrzeba umiejętności udzielania wiarygodnych i przekonujących odpowiedzi przez rzecznika prasowego w sytuacjach kryzysowych – prawdziwych lub tylko wykreowanych na takie przez media.

Dzięki pytaniom reporterzy sprawdzają, które fakty są podkreślane, a które ukrywane lub pomniejszane. Sprawdzają też czy rzecznik prasowy nie ucieka się do oszustwa lub kłamstwa. Z tego też powodu w procesie rekrutacji nowego pracownika nie czyta się tylko jego CV, ale również zaprasza na rozmowę kwalifikacyjną.

Konkluzja

W świecie mediów społecznościowych, w którym jedno kłamstwo lub oszustwo może zrujnować karierę i dorobek całego życia, umiejętność udzielania przez rzecznika prasowego jasnych, konkretnych i zrozumiałych odpowiedzi jest podstawą skutecznej i bezpiecznej komunikacji z mediami i opinią publiczną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kontakt

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *