Kiedy słyszymy o kryzysie często myślimy o tragicznym zdarzeniu. Tak może być, ale nie musi.
Bliższe prawdy o zarządzaniu kryzysowym jest opisywanie kryzysu jako zaskakującego zdarzenia, które może negatywnie wpłynąć na Twoich klientów, pracowników i całą firmę.
Istotne w takim rozumieniu kryzysu jest podkreślenie elementu zaskoczenia, które może wywołać panikę, histerię lub zwątpienie u osób łatwo ulegającym emocjom.
Poddawanie się emocjom prowadzi donikąd. W kryzysie nie ma czasu na rozdzieranie szat lub kładzenie się Rejtanem. Takie gesty nie uratują reputacji.
Logika i instynkt
Naszym największym wrogiem przed kryzysowym zdarzeniem jest racjonalizacja. Lubimy myśleć o sobie, że jesteśmy logiczni i racjonalni.
Nie chcemy wierzyć, że coś się może zepsuć, zniszczyć lub zawalić. Nawet jeśli zauważymy coś podejrzanego, na przykład mężczyznę ciężko oddychającego w windzie lub kobietę wpatrującą się w sufit, wolimy myśleć, że to "nic ważnego".
Co robić?
Weź głęboki oddech i zaufaj swojemu instynktowi. Jeśli jesteś dobrze przygotowany do zarządzania kryzysowego, wiesz co zrobić. Musisz mieć jasny umysł, żeby ogarnąć wszystkie aspekty kryzysowego zdarzenia.
Oto kilka pytań, które musisz sobie zadać w takiej chwili:
1. Czy wszyscy pracownicy wiedzą co się stało i jaka jest sytuacja?
2. Czy rozpocząłeś monitoring mediów tradycyjnych i tego, co się mówi o kryzysowym zdarzeniu w Internecie?
3. Czy masz bezpośredni kontakt z osobami decyzyjnymi, na przykład członkami zarządu?
4. Czy rzecznik prasowy przygotował listę pytań jakie mogą zadać reporterzy?
5. Czy masz gotowe najnowsze komunikaty dla najważniejszych interesariuszy?
Konkluzja
Jako ekspert PR z 15-letnim doświadczeniem w zarządzaniu kryzysowym nauczyłem się ufać swojemu instynktowi i metodom pracy, które pozwalają uporać się ze skutkami kryzysowego zdarzenia.
Jeśli potrzebujesz porady w zarządzaniu kryzysowym, proszę o telefon: 77 441 40 14.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz