Niedawno zapytano mnie na szkoleniu medialnym: "Co robić kiedy prasa dowiaduje się, że ktoś podał nas do sądu, a my jeszcze o tym nie wiemy? Jak się zachować kiedy media powtarzają oskarżenia, klienci dzwonią z pytaniami co się dzieje, a prawnik nie otrzymał jeszcze formalnego pisma w tej sprawie, albo nie miał czasu go przeczytać?"
Sąd jeszcze nie rozpatrzył sprawy, ale media już wydały wyrok. Szybko i jednoznacznie. Bez możliwości apelacji lub kasacji.
Oto 10 praktycznych porad jak uniknąć większych kłopotów:
1. Nie ma dwóch strategii: public relations i prawnej. Jest tylko jedna zintegrowana strategia komunikacji. Jej celem może być minimalizowanie strat krótkoterminowych (ukradli czy ich okradli?), nawet jeśli wygrasz sprawę po kilku latach procesowania się.
2. NIE traktuj mediów jako głównego kanału komunikacji w czasie procesu sądowego lub przed jego rozpoczęciem. Dziennikarze nie są partnerem, który gwarantuje przekazanie wszystkich istotnych dla Ciebie informacji. Oni mają swoją hierarchię ważności i plany działania. Ty masz swoje.
3. Komunikuj się bezpośrednio z kluczowymi grupami docelowymi – wewnętrznymi i zewnętrznymi. W ten sposób zwiększasz szansę, że otrzymają potrzebne informacje i wyjaśnienia w formie i czasie dla nich odpowiednim.
4. Pamiętaj, że pracownicy są najważniejszą grupą docelową. Każdy pracownik jest rzecznikiem prasowym Twojej organizacji – bez względu na to czy chce nim być czy nie.
5. Zbadaj możliwość nagłośnienia w mediach spraw podobnych do Twojej, aby zasygnalizować możliwość otwarcia się na mediacje i gotowość do wstępnej ugody. Takie działanie pomoże dokładniej zilustrować kontekst, podłoże i specyfikę problemu.
6. NIE mów "bez komentarza", nawet jeśli nie miałeś czasu lub okazji zapoznać się ze sprawą. Powiedz: "Z przyjemnością przedstawię swoją opinię po zapoznaniu się ze szczegółami sprawy." Możesz dodać: "Nie otrzymałem jeszcze żadnych dokumentów w tej sprawie. Czy mogę prosić o przesłanie kopii faksem lub pocztą elektroniczną?"
7. NIE atakuj mediów. Nigdy. Ani bezpośrednio, ani pośrednio w rozmowach z innymi osobami, ponieważ to też może dotrzeć do dziennikarzy. Media mogą Ci bardziej zaszkodzić niż Ty im. Większość redakcji UWIELBIA kiedy ktoś ważny czuje się przez nie pokrzywdzony i podaje do sądu. Taka informacja zwiększa sprzedaż, słuchalność i oglądalność.
8. NIE oceniaj wpływu relacji w mediach na podstawie sensacyjnych tytułów lub długości artykułów. Pytaj kluczowe grupy – wewnętrzne i zewnętrzne – jak oceniają doniesienia w mediach; w niektórych przypadkach dowiesz się, że nie dają im wiary!
9. Rozważ samodzielne opublikowanie w Internecie własnego komentarza w tej sprawie – JEŻELI rzeczywiście cenisz sobie zdanie opinii publicznej.
10. NIE zakładaj, że wiesz jak rozmawiać z dziennikarzami tylko dlatego, że udzieliłeś kilku wywiadów prasie kolorowej. Komunikacja kryzysowa to zupełnie inna bajka. Twoi przyjaciele-dziennikarze mogą pokazać w kryzysie prawdziwe kły. Przejdź szkolenie medialne.
Jeśli potrzebujesz pomocy w komunikacji kryzysowej, prosimy o kontakt. Nasz telefon: 77 441 40 14.
Szkolenia kryzysowe, symulacje kryzysowe i plany kryzysowe, bo licho nie śpi... Tel. 77 441 40 14.
Strona główna » PR » Osąd mediów w sytuacji kryzysowej
wtorek, 2 listopada 2010
Osąd mediów w sytuacji kryzysowej
Autor:
Bogusław Feliszek
o
06:00:00
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Ekspert zarządzania komunikacją kryzysową, konsultant public relations, trener medialny. Autor ponad 1,700 artykułów o PR, zarządzaniu ryzykiem i kryzysem, strategicznej komunikacji kryzysowej, komunikacji online, relacjach z mediami, wystąpieniach publicznych i pisaniu informacji prasowych. W poprzednim życiu poławiacz pereł. Nie lubi miejsca w samolocie daleko od wyjścia. Ulubiona książka: właśnie ją czyta :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz